Z wielką przyjemnością dołączam się do pierwszej w Polsce akcji
"Bezpieczny noworodek na sesji".
Jest to akcja mająca na celu zwiększenie świadomości rodziców oraz fotografów odnośnie BEZPIECZEŃSTWA fotografowanych maluszków - że stoi ono zawsze na pierwszym miejscu!
Bezpieczeństwo i komfort maluszka jest podczas sesji najważniejszy, dlatego każde dzieciątko jest traktowane przeze mnie jak własne. Zawsze powinno mu być cieplutko, dlatego temperatura w studio musi być odpowiednio przygotowana - ja jak i wielu profesjonalnych fotografów dziecięcych korzystam tu z pomocy termowentylatora. Poza tym pomiędzy ujęciami maleństwa są okrywane kocykami bądź tulone w ramionach rodziców.
Maleństwo ma zawsze pełen brzuszek, a w razie prośby o więcej mleczka z pomocą rusza natychmiast czuwająca tuż obok mama.
Wygodne i bezpieczne pozycje! Maleństwa nigdy nie są układane w sposób dla nich niewygodny lub zagrażający ich bezpieczeństwu, dlatego niektóre ujęcia wymagają pomocy jednego z rodziców. np.lekkie podparcie ciężkiej główki noworodka (zdjęcie poniżej).
Podczas wszystkich ujęć, nawet tych, które nie wymagają asekuracji, bo maluszek śpi w wygodnym koszyczku, i tak zawsze tuż obok maleństwa czuwa przynajmniej jedno z rodziców.
Cała reszta dopracowywana jest już w programie graficznym - ze zdjęć znikają pomocne dłonie rodziców, natomiast maluszek wygląda tak, jakby samodzielnie trzymał główkę:)
Kochani rodzice, jeżeli mimo tego artykułu nadal macie wątpliwości i obawy lub pewne sprawy są dla Was niejasne, a bardzo chcielibyście sprawić swojemu maleństwu tą niezwykłą pamiątkę w postaci sesji noworodkowej, proszę o kontakt, a odpowiem na każde pytanie!