Dzieciaki były przesympatyczne i rewelacyjnie bawiły się podczas 3 godzinnej sesji:)
FOTOGRAFIA NOWORODKOWA
niedziela, 6 marca 2011
Rodzinnie... z Jolą, Zuzą i Szymkiem
Na sesję do Joli wybrałam się do samego centrum... ładny kawał drogi z dalekiego Fordonu:) Jednak było na prawdę warto. Dzieciaki, na początku troszkę zawstydzone, bardzo szybko zaprzyjaźniły się z panią fotograf:) Nawet śliczna Zuza, która.... jak zapewniała mnie mama... jest w okresie buntu "spódniczkowego"... bez problemu dała się namówić na pozowanie w stroju baletnicy:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)